Informatyczna nowelizacja prawa cywilnego. Prawo cywilne a informatyka śledcza.

Jesienią zeszłego roku, dnia 8 września 2016 r., po rocznym vacatio legis, w życie weszła większa część ustawy z dnia 10 lipca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, nazywanej przez niektórych „nowelizacją informatyczną”.

Co się zmieniło na gruncie KC i KPC? Jaki wpływ na pracę informatyków śledczych mają te zmiany?

Najbardziej doniosłą zmianą z punktu widzenia informatyki śledczej, moim zdaniem, jest wprowadzenie nowej formy dokonywania czynności prawnych, tzw. formy dokumentowej. Zgodnie z nowym przepisem art. 772 kodeksu cywilnego do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarczające jest złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie. Dokumentem jest natomiast każdy nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią – art. 773.

Trzeba przyznać, że jest to bardzo liberalne podejście, bowiem do zachowania formy dokumentowej wystarczy zaistnienie oświadczenia na jakimkolwiek nośniku i możliwość identyfikacji jego autora. Możliwe będzie zatem złożenie oświadczenia za pośrednictwem np. nagrania dźwiękowego, czy filmu. W grę wchodzą również wszelkiego rodzaju przekazy za pośrednictwem technologii porozumiewania się na odległość, bez konieczności posługiwania się podpisem elektronicznym. Do tej pory posługiwanie się tego rodzaju formami porozumiewania się na odległość pozostawały poza regulacją i stanowić mogły jedynie potwierdzenie dokonywania czynności bez zachowania jakiejkolwiek przewidzianej w kodeksie formy, względnie, potwierdzenie dokonania czynności, np. zawarcia umowy w formie ustnej. Uwaga, wbrew temu co czasem można przeczytać forma elektroniczna się nie zmieniła i do jej zachowania potrzebne jest złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu.

Wzrost znaczenia elektronicznego materiału dowodowego – informatyka śledcza na pierwszym planie.

Wprowadzenie formy dokumentowej ucina wątpliwości, co do możliwości zawierania umów za pomocą poczty elektronicznej, sms-ów i wszelkiego rodzaju komunikatorów itp. Nowa forma dokonywania czynności prawnych wprowadzona do obrotu, obejmująca nowe technologie, w mojej ocenie, spowoduje wzrost znaczenia elektronicznego materiału dowodowego pojawiającego się w ramach spraw sądowych. Co więcej, w końcu w kodeksie postępowania cywilnego znalazły się przepisy, które znajdą bezpośrednie zastosowanie do tego rodzaju dowodów, o czym niżej.

Nowa forma czynności prawnych z całą pewnością znajdzie szersze zastosowanie, niż miało to miejsce w przypadku formy elektronicznej, która z różnych względów nie przyjęła się, jak to pierwotnie zakładano. W rzeczywistości forma dokumentowa po prostu nazwała i objęła regulacją istniejącą praktykę. Przecież od dawna codziennie ludzie dokonują szeregu czynności mających doniosłość prawną drogą elektroniczną (obecnie w formie dokumentowej) – prowadzenie negocjacji, składanie zamówień, oświadczeń itp. Do tej pory traktowane było to jak forma ustna zawierania umów lub inna forma składania oświadczeń woli.

Miało to oczywiście swoje konsekwencje na gruncie postępowania cywilnego w zakresie możliwości i ograniczeń w dowodzeniu dokonania tego rodzaju czynności (jeśli przepisy wymagały dla danej czynności np. formy pisemnej).

Materiał dowodowy w postaci treści wiadomości e-mail, SMS-ów itp. traktowany był do tej pory jako inny rodzaj dowodów nienazwanych, szeroko rozumianych dowodów elektronicznych. Wobec wprowadzenia formy dokumentowej, która może zaistnieć w formie cyfrowej, konieczne stało się wprowadzenie zmian również do kodeksu postępowania cywilnego.

Zgodnie z art. 2431 KPC przepisy oddziału 2 dotyczącego dokumentów stosuje się do dokumentów zawierających tekst, umożliwiających ustalenie ich wystawców. Do oświadczeń złożonych w formie dokumentowej, zastosowanie znajdą interesujące przepisy, np.: Art. 253. [Zaprzecza nie prawdziwości dokumentu prywatnego] Jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Jeżeli jednak spór dotyczy dokumentu prywatnego pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca, prawdziwość dokumentu powinna udowodnić strona, która chce z niego skorzystać. Art. 254. [Badanie prawdziwości dokumentu] § 1. Badania prawdziwości dokumentu można dokonać z udziałem biegłego.

Pojawia się zatem w tym zakresie nowa rola biegłych informatyków śledczych, przed którymi często pojawi się zadanie badania prawdziwości oświadczeń złożonych w formie dokumentowej w postaci elektronicznej. Oczywiście do tej pory również było to dopuszczalne, jednak bez oparcia o konkretne przepisy, przy zastosowaniu daleko idących analogii. Ponadto „informatyczna” nowelizacja wprowadziła zmianę dotyczące elektronicznego materiału dowodowego w postaci przepisu: Art. 308. [Dowody z dokumentów zawierających zapis obrazu lub dźwięku] Dowody z innych dokumentów niż wymienione w art. 2431, w szczególności zawierających zapis obrazu, dźwięku albo obrazu i dźwięku, sąd przeprowadza, stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów. Przepis reguluje zatem innego rodzaju elektroniczny materiał dowodowy, zawierający zapis obrazu i dźwięku, do których zastosowanie znajdą przepisy dotyczące oględzin i dokumentów. Wcześniej takiego przepisu brakowało. W pozostałym zakresie, a więc kwestia wykorzystania zupełnie innego rodzaju dowodów elektronicznych nadal opiera się na art. 309 k.p.c. wskazującym na odpowiednie stosowanie przepisów o dowodach.

Pozostaje sprawdzić, jak przepisy będą wykorzystywane w praktyce.